BABI TARG POZNAŃ 24.04.2016
Pierwsze pytanie po takiej imprezie to: czy było warto? Pozwólcie, że odpowiem na końcu.
Gdy zobaczyłam, w listopadzie zdjęcia z owej imprezy, to postanowiłam, że gdy tylko będzie następna edycja też wezmę udział. I oto w połowie marca, pojawił się post na Facebooku z ogłoszeniem takiej imprezy. Zakupiłam bilety koszt to 30 zł dla wystawcy i 5 zł dla pomocnika. Zrobiłam przelew bilety wydrukowałam, no i czekałam. Troszkę się denerwowałam bo nie miałam pojęcia jak to będzie wyglądać.
Na wyprzedaż można wziąć 2 torby i stojak na wieszaki. Metraż stoiska to 1m/1,5m.
Jest to sprawdzane na bramkach i niestety nie można zabrać 3 walizki chociaż jest mała. My już dotarłyśmy o 9.15 na miejsce, widać na zdjęciu każdy grzecznie stoi w kolejce.
Na halę wpuszczono nas o 10.30, wtedy miałyśmy czas na rozpakowanie się, rozłożenie stoiska i zadbanie o wizualną estetykę. Najlepszy moment to ten gdy dziewczyny rozpakowały się i każda z nas zaglądała do sąsiada albo sąsiadki w celu wyhaczenia czegoś fajnego przed kupującymi . Oczywiście my też wykorzystałyśmy ten moment na integrację.
O godzinie 12.00 pojawili się kupujący mogli wejść za 5 zł do hali, i dokonać zakupów, ale nie mogli się wymieniać, ani sprzedawać swoich rzeczy. Sprzedaż naprawdę się udała, mogę powiedzieć że mogłam jeszcze dokupić sobie nowe ciuszki. a także zostało mi trochę na plusie.
Moja odpowiedz na wyżej postawione pytanie to: WARTO!!!
Jak tylko macie jakieś pytania odnośnie wzięcia udziału w następnej edycji, piszcie.
Gdy tylko się jakaś informacja pojawi napiszę.
Oto moje zakupy:
Zapraszam na spacer po Hali Babi Targ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz