Relacja z wyjazdu do Warszawy. Warsztaty z Mieszko i Loesje.
W grudniu zostałam zaproszona na "Warsztaty Słodko i Kreatywnie" z Mieszko i Loesje do Warszawy.
Może to wstyd ale była to moja druga wizyta w stolicy. W mieście, w którym czas szybko płynie. Sam dojazd pociągiem niestety sprawił trudności z dojazdem przez pozrywane trakcje. Jednak po dojeździe okazało się, że do rozpoczęcia warsztatów jest zaledwie godzina, a czas dojścia na miejsce również niewiele krótszy. O tym czasie w centrum Warszawy są korki i nic na to nie poradzimy. Warsztaty odbywały się w: Labour Cafe Deli & co-working. Miejsce, które już na samym początku zauroczyło mnie swoim wyglądem.
Może to wstyd ale była to moja druga wizyta w stolicy. W mieście, w którym czas szybko płynie. Sam dojazd pociągiem niestety sprawił trudności z dojazdem przez pozrywane trakcje. Jednak po dojeździe okazało się, że do rozpoczęcia warsztatów jest zaledwie godzina, a czas dojścia na miejsce również niewiele krótszy. O tym czasie w centrum Warszawy są korki i nic na to nie poradzimy. Warsztaty odbywały się w: Labour Cafe Deli & co-working. Miejsce, które już na samym początku zauroczyło mnie swoim wyglądem.
Warsztaty zaczęły się od wspólnego przywitania, pysznego poczęstunku, a także pogadanek. Jako pierwsza wystąpiła firma Mieszko, która opowiedziała nam o planach na najbliższy rok. Pomysł na nowe opakowanie, które jest nie spotykane na naszym rynku.
Mieszko jest firmą polską pochodzącą z Raciborza z ponad 70 letnim doświadczeniem.
Jest producentem pralin i czekoladek z nadzieniem. Inspiruje bombonierkami i słodkimi upominkami na prezent, a także przepisami na pyszne desery.
Natępnie głos zabrała Loesje która przygotowała kreatywne warsztaty, podczas których same tworzyłyśmy hasła. Było bardzo wesoło, w pewnych momentach pękałyśmy ze śmiechu. Polecam Wam również taką wspólną zabawę. Teksty, które zamieszczane są na drukach, tworzone są najczęściej w ramach kreatywnego pisania, a ich celem jest dzielenie się wrażeniami przy użyciu krótkich sloganów. Warsztaty Loesje to okazja do wyrażania swoich poglądów oraz inspiracja do działania, zwłaszcza w najbliższym otoczeniu.
Loesje, czyli po polsku Lusia, narodziła się w Arnhem w Holandii, 24 listopada 1983 roku. Przez parę tygodni o jej narodzinach donosiły uliczne plakaty. Loesje to grupa ludzi działających na całym świecie, a jednocześnie postać, poprzez którą chcą inspirować innych. Idea tego ruchu powstała w grupie przyjaciół, których celem było powołanie do życia nowej inicjatywy, będącej odpowiedzią na problemy, którymi przez ówczesną sytuację polityczną żyła Holandia.
Loseje ma pobudzić odbiorców do refleksji, a także do kreatywnego i twórczego myślenia.
Bardzo dziękuję za zaproszenie, do zobaczenia wkrótce.
Stylizacja:
Sukienka- SINSAY
Torebka- Tutaj
Botki- Tutaj
Rajstopy- Gatta
Zdjęcia- Tutaj
Bardzo dziękuję za zaproszenie, do zobaczenia wkrótce.
Stylizacja:
Sukienka- SINSAY
Torebka- Tutaj
Botki- Tutaj
Rajstopy- Gatta
Zdjęcia- Tutaj
To zapewne było mega słodkie spotkanie! ;)
OdpowiedzUsuńMmm ale pyszności .Fajnie ze mialas okazje do takich warsztatów ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja :)
OdpowiedzUsuń