Bliskie spotkanie z marką Lumene.
Markę Lumene znam od dobrego roku. Poznałam ją podczas odwiedzin niedaleko mieszczącej się ode mnie drogerii. Wykonano mi na miejscu makijaż z podkładem Lumene i od tej pory został on ze mną, jako kosmetyk z wyższej półki.
Podczas SeeBloggers miałam okazję poznać bliżej markę Lumene. Dzięki takim spotkaniom można uzupełnić swoją wiedzę. Brałam udział w warsztatach zorganizowanych przez tą firmę. Reklamowano nowość czyli makijaż hybrydowy. To nie taki na stałe, tylko taki który ma kilka zastosowań. Przede wszystkim ma pielęgnować naszą skórę. Właśnie to jest świetny pomysł.
Chciałabym przybliżyć wam skąd jest firma, na co stawia no i jak sprawdziła się u mnie.
Lumene jako marka pochodząca z Finlandii, czerpie z niezwykłego dziedzictwa jakim jest arktyczna natura. Jej produkty to idealne połączenie bogatych w antyoksydanty ekstraktów z rzadkich odmian roślin z najczystszą na świecie arktyczną wodą źródlaną oraz nowoczesną technologią.
Lumene przywraca skórze naturalny blask i chroni ją przed niekorzystnym wpływem środowiska zewnętrznego. Kreowanie przez ekspertów produkty tworzą holistyczne rytuały pielęgnacyjne.
Kobiety w Finlandii są niezależne, zdecydowane i pewne siebie. Ich elegancja i dystynkcja, są wrodzone, a piękno naturalne i olśniewające. My kobiety z Polski też powinnyśmy być takie jak one i niech nasza pewność siebie będzie większa.
Tak jak wcześniej napisałam miałam juz u siebie podkład Lumene Blur czyli wygładzający podkład 01, ale zima jednak był on minimalnie ciemniejszy od mojej szyi. Ale firma wyszła na przeciw oczekiwań i mam już kolor 00 który będzie idealny na sezon zimowy.
Na zdjęciach zobaczycie produkty które już miałam możliwość testować jest to krem Intense Hydration 24H Moisturizer czyli nawadniający krem do każdego typu cery.
Jest etż krem na noc Overnight Bright Vitamin C Sleeping Cream równiez do każdego typu cery, krem z witaminą C na noc.
Maska oczyszczająco-detoksykacja- usuwa zanieczyszczenia ze skóry oraz za sprawą złuszczających drobinek delikatnie złuszcza naskórek. Chroni skórę przed zanieczyszczeniami wynikającymi z życia w mieście. Pozostawia skórę gładką, świeżą i naturalnie promienną.
U mnie cała pielęgnacja sprawdziła się bardzo dobrze, mogę wam polecić z czystym sumieniem.
Wspomniałam powyżej o makijażu hybrydowym, miałam próbkę podkładu który również mnie zachęcił do kupna jednak jeszcze ne można go nigdzie kupić.
Ma się pojawić w sierpniu w wybranych drogeriach jednak pewnie będzie rozchwytywany jak ciepłe bułeczki.
Podczas SeeBloggers miałam okazję poznać bliżej markę Lumene. Dzięki takim spotkaniom można uzupełnić swoją wiedzę. Brałam udział w warsztatach zorganizowanych przez tą firmę. Reklamowano nowość czyli makijaż hybrydowy. To nie taki na stałe, tylko taki który ma kilka zastosowań. Przede wszystkim ma pielęgnować naszą skórę. Właśnie to jest świetny pomysł.
Chciałabym przybliżyć wam skąd jest firma, na co stawia no i jak sprawdziła się u mnie.
Lumene jako marka pochodząca z Finlandii, czerpie z niezwykłego dziedzictwa jakim jest arktyczna natura. Jej produkty to idealne połączenie bogatych w antyoksydanty ekstraktów z rzadkich odmian roślin z najczystszą na świecie arktyczną wodą źródlaną oraz nowoczesną technologią.
Lumene przywraca skórze naturalny blask i chroni ją przed niekorzystnym wpływem środowiska zewnętrznego. Kreowanie przez ekspertów produkty tworzą holistyczne rytuały pielęgnacyjne.
Kobiety w Finlandii są niezależne, zdecydowane i pewne siebie. Ich elegancja i dystynkcja, są wrodzone, a piękno naturalne i olśniewające. My kobiety z Polski też powinnyśmy być takie jak one i niech nasza pewność siebie będzie większa.
Tak jak wcześniej napisałam miałam juz u siebie podkład Lumene Blur czyli wygładzający podkład 01, ale zima jednak był on minimalnie ciemniejszy od mojej szyi. Ale firma wyszła na przeciw oczekiwań i mam już kolor 00 który będzie idealny na sezon zimowy.
Na zdjęciach zobaczycie produkty które już miałam możliwość testować jest to krem Intense Hydration 24H Moisturizer czyli nawadniający krem do każdego typu cery.
Jest etż krem na noc Overnight Bright Vitamin C Sleeping Cream równiez do każdego typu cery, krem z witaminą C na noc.
Maska oczyszczająco-detoksykacja- usuwa zanieczyszczenia ze skóry oraz za sprawą złuszczających drobinek delikatnie złuszcza naskórek. Chroni skórę przed zanieczyszczeniami wynikającymi z życia w mieście. Pozostawia skórę gładką, świeżą i naturalnie promienną.
U mnie cała pielęgnacja sprawdziła się bardzo dobrze, mogę wam polecić z czystym sumieniem.
Wspomniałam powyżej o makijażu hybrydowym, miałam próbkę podkładu który również mnie zachęcił do kupna jednak jeszcze ne można go nigdzie kupić.
Ma się pojawić w sierpniu w wybranych drogeriach jednak pewnie będzie rozchwytywany jak ciepłe bułeczki.
Bardzo mnie intryguje podkład tej marki. Jest na mojej liście do przetestowania ;)
OdpowiedzUsuńTo dosyć znana marka wśród blogerek , każdy sobie ja chwali, ja jeszcze osobiście się nie przekonałam, ale na pewno się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńPrzyjrzę się bliżej, zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńWszystkie te przedstawione kosmetyki wyglądają świetnie a ich stosowanie to na pewno świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo zadowolona z kremów i tej maski :)
OdpowiedzUsuńnie miałam :(
OdpowiedzUsuńPo przetestowaniu tych mini produktów, wiem że na pewno zdecyduję się na zakup jednego z nich :)
OdpowiedzUsuń